Kibice uwielbiają rzucających się w oczy zawodników. Podziwiają parady bramkarzy, wślizgi obrońców, cudowne podania rozgrywających, przebojowość skrzydłowych, a zwłaszcza gole napastników. Jednak zapominają o zawodnikach, którzy trzymają w ryzach grę całego zespołu. Zapominają o pracowitych defensywnych pomocnikach.

Jakie zadania na boisku ma defensywny pomocnik? Musi on asekurować obrońców, przerywać akcje rywali, a przede wszystkim „rządzić” w środku pola. Właśnie ostatnie z wymienionych zadań jest najważniejsze, bo najbardziej wpływa na przebieg meczu.
Jeśli defensywny pomocnik(lub ich para) wygra rywalizację z rywalami o środek boiska, to bardzo ułatwi grę swoim kolegom. Pozwoli im na swobodną grę, podczas gdy sam będzie harował, aby przez cały mecz być „gospodarzem” centralnej strefy boiska.

Oprócz ciągłej walki o środek pola, defensywny pomocnik musi wracać do obrony, aby pomagać stoperom. Jeśli tego nie zrobi, najczęściej to właśnie on będzie obwiniany za ewentualną stratę bramki. Do tego musi przerywać akcje przeciwników, gdy one są jeszcze zalążkiem.

Co cechuje defensywnych pomocników? Przede wszystkim pracowitość i oddanie dla zespołu. Praca jaką wykonują na boisku jest ogromna. Walczą fizycznie z rywalami przez cały mecz, a nie tak, jak pozostali zawodnicy, jedynie przy stałych fragmentach gry. Właśnie dlatego na tej pozycji mają prawo przetrwać tylko turowie – wielcy, silni i odważny zawodnicy.
Def. pomocnik nie myśli o sobie(tak jak skrzydłowy czy napastnik) i nie gra „na notę”, lecz gra tak, aby jego gra była pomocna dla zespołu. Robi wszystko, aby zespół odniósł dobry wynik, a sam pozostaje w cieniu.

Czemu Ci bardzo przydatni zawodnicy nie są odpowiednio doceniani?
Dlatego, że nie są spektakularni. Zabierają piłkę i błyskawicznie oddają ją dalej. Rzadko strzelają bramki, rzadko notują asysty, prawie w ogóle się nie kiwają. Mają bardzo odpowiedzialne(chyba najważniejsze) zadania w zespole, a mimo wszystko pozostają w cieniu. Dla defensywnych pomocników liczy się tylko dobro zespołu, i właśnie dlatego osobiście doceniam ich najbardziej.