vivian maier blog o bieganiu fotografia

Tym razem blog o bieganiu zamieni się w blog o kulturze, bo każdy biegacz do kina, teatru, na koncert czy inną wystawę chodzić powinien. Na ekrany kin właśnie wchodzi świetny film dokumentalny o niezwykle utalentowanej i całkowicie nieznanej fotografce Vivian Maier. Gdyby dodać fakt, że tajemnicze i niezwykle zdjęcia zostały odkryte po śmierci autorki, sytuacja robi się bardzo ciekawa i niezwykle intrygująca.

W czasach, gdy nie było Facebooka

kobieta w nowym yorku runforest pl

Czy wyobrażacie sobie, że nie ma Facebooka i nie możecie natychmiast opublikować zrobionych przez siebie fotek? Zero zdjęć kotków, ciasteczek, makaronów, memów i selfie? Żadnych samojebek w windzie, filterków na Instagramie, albumów na Flickr.com? No to sobie wyobraźcie sobie i dajcie się ponieść historii, która przypomni Wam po co się robi zdjęcia i o co tak naprawdę chodzi w fotografowaniu.

Zrozumieć ludzką naturę

mężczyzna na koniu runforest pl

Zdradzę Wam tylko, że narrator filmu John Maloof – znalazca ogromnej spuścizny po fotografce, wyrusza na poszukiwania śladów tajemniczej kobiety i odnajduje ludzi, którzy ją znali. Jaki obraz artystki wyłoni się z tych historii musicie zobaczyć sami. Mam nadzieję, że  nie wyjdzie mi filmowy spoiler, gdy napiszę, że w fotografowaniu Vivian chodziło przede wszystkim o zrozumienie ludzkiej natury i o ciepło, jakim obdarzała fotografowane osoby.  Historia Vivian pokazuje, że artysta-fotograf może mieć duże poczucie humoru, piękne spojrzenie na ludzi i świat i niezwykłe wyczucie ludzkiej tragedii. Dopiero wtedy mogą powstać  piękne, tajemnicze i przejmujące fotografie.

Daniel Kondraciuk

ps. Czy sprawdziliście już strychy i stare kufry? Po filmie to zrobicie 🙂

Info:

Zdjęcia Vivian Maier możecie zobaczyć na wystawie Vivian Maier. Amatorka, wystawa w Leica Gallery, 9 maja – 23 czerwca 2014 Warszawa Szukając Vivian Maier / Finding Vivian Maier, reż. John Maloof, Charlie Siskel, USA 2013, dystrybutor Gutek Film