1. Dzięki triathlonowi zamienisz rower, który dostałeś od dziadka na komunię, na prawdziwą szosówkę, a w przypływie szaleństwa od razu zakupisz rasową czasówkę. Z rogami, bidonami, licznikami i innymi bajerami. Wydasz na to swoją roczną pensję, weźmiesz kredyt i pożyczysz od teściowej, ale zapewniam cię, że warto.

2. Dzięki triathlonowi po 15 latach głośnych zapowiedzi, w końcu pójdziesz na basem. Tam okaże się, że pływasz rozpaczliwym kraulem, żabka przypomina węża, a twój delfin, to kawał nieociosanego drewna, rzucony na wodę. Ale zapewniam cię, że warto nauczyć się pływać.

runforest.pl blog o bieganiu i stylu życia triathlon competition.

3. Dzięki triathlonowi zmienisz nawyki żywieniowe. Browar, golonka, boczek, hambuksy i wiele innych pyszności zamienisz na warzywa, owoce i makaron. Po każdym niekontrolowanym obżarstwie polecisz do spowiedzi i obiecasz, że nigdy więcej. Po nocach będą ci się śniły kłopoty żołądkowe na trasie, gdy w promieniu kilometra nie będzie żadnej toalety.

4. Triathlon może niespodziewanie zmienić całe twoje życie. Możesz nagle rzucić wszystko w cholerę, odciąć się od świata i zawzięcie trenować. Pamiętaj tylko, że kozetki psychoterapeutów są pełne niespełnionych Iromanów w średnim wieku. I na nic zda się przetaczanie krwi, Epo i hormon byka podawany dożylnie. Bierz przykład z Roberta Downey’a Juniora, który zmienił whiskey na strój Ironmana i ma się całkiem dobrze. Pamiętaj, że ważny jest balans.

runforest.pl blog o bieganiu i stylu życia Group Of Triathletes

5. Wreszcie najważniejszy powód. Otóż najważniejsza jest estyma i szacunek na mieście, jakim okrywa się prawdziwy Ironman. Nagle stajesz się gwiazdą telewizji śniadaniowych, na twój widok dziewczyny zdejmują majtki przez głowę, a pani Krysia w mięsnym trzyma dla ciebie najlepszy kawałek polędwicy. Jesteś na „ty” z Łukaszem Grassem, Bartkiem Topą, Maćkiem Stuhrem, Robertem „Rozim” Rozmusem i Wojtkiem „Gąsem” Gąssowskim. Z Tomkiem Karolakiem omawiasz strategie przed kolejnym startem, z Borysem Szycem rozprawiasz o zastosowaniu metody Stanisławskiego w pływaniu kraulem, a z Piotrem Kraśko newsy do kolejnych Wiadomości. Taki już los Ironmana.